bankowekre Choć Rada Polityki Pieniężnej od pewnego czasu stopniowo obniża stopy procentowe, nie oznacza to automatycznie spadku rat kredytów. Wielu kredytobiorców może być zaskoczonych, że mimo sprzyjającej polityki monetarnej – koszty kredytowe znów zaczynają rosnąć.
Poniżej wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje i co może wpływać na realny koszt kredytu w 2025 roku i później.
Obniżka stóp to nie wszystko – co jeszcze wpływa na koszt kredytu?
Stopy procentowe ustalane przez NBP to tylko jeden z elementów wpływających na oprocentowanie kredytów. Banki, zanim udzielą finansowania, biorą pod uwagę wiele innych czynników:
- Wzrost marż bankowych
Po okresie wysokiej inflacji i niepewności gospodarczej banki rekompensują sobie ryzyko kredytowe wyższymi marżami. Nawet jeśli stopa referencyjna spada, podniesienie marży może sprawić, że całkowite oprocentowanie kredytu będzie wyższe niż wcześniej.
- Zmienna sytuacja na rynkach finansowych
Rynki wyceniają przyszłość, a nie teraźniejszość. Jeśli inwestorzy spodziewają się, że stopy znów wzrosną (np. ze względu na odbicie inflacji), to rynkowe wskaźniki referencyjne jak WIBOR czy WIRON również zaczynają rosnąć – niezależnie od decyzji RPP.
- Wzrost kosztów regulacyjnych i kapitałowych banków
Banki są coraz bardziej obciążone regulacjami (np. MREL, podatkiem bankowym, funduszem gwarancyjnym), co przekłada się na wyższe koszty prowadzenia działalności. Te wydatki są często „ukryte” w podwyższonych kosztach kredytu dla klientów.
Presja inflacyjna i prognozy gospodarcze
Choć inflacja w Polsce w 2025 roku jest znacznie niższa niż w rekordowym 2022, wciąż utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Jeśli dynamika cen znów zacznie rosnąć, banki mogą prewencyjnie zaostrzać politykę kredytową i podnosić oprocentowanie, niezależnie od stóp NBP.
Dodatkowo, wzrost globalnych napięć geopolitycznych czy presji płacowej może sprawić, że realne oprocentowanie kredytów wzrośnie, nawet przy nominalnie niskich stopach.
Kredyty z oprocentowaniem zmiennym vs stałym – kto odczuje wzrost?
W 2025 roku wielu kredytobiorców korzysta z kredytów o czasowo stałym oprocentowaniu (np. na 5 lat). Osoby, którym niedługo kończy się ten okres, mogą być zaskoczone wzrostem rat po przejściu na nowe warunki – zwłaszcza jeśli marże banków wzrosły.
Z kolei kredyty ze zmiennym oprocentowaniem są bardziej podatne na zmiany wskaźników rynkowych, które – mimo obniżek stóp – mogą zachowywać się niezależnie od polityki NBP.
Podsumowanie
Obniżki stóp procentowych nie zawsze oznaczają tańsze kredyty. Rosnące marże banków, koszty regulacyjne oraz niepewność gospodarcza mogą sprawić, że rzeczywisty koszt finansowania znów pójdzie w górę. Dlatego warto nie tylko śledzić decyzje RPP, ale również monitorować oferty banków, wskaźniki rynkowe i prognozy makroekonomiczne.
Dla osób planujących kredyt w najbliższym czasie kluczowe będzie porównanie ofert pod kątem marży, opłat dodatkowych i dostępnych opcji stałego oprocentowania.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
- Dlaczego kredyty drożeją, skoro stopy procentowe spadają?
Stopy NBP to tylko jeden z czynników. Banki mogą zwiększać marże, a rynkowe wskaźniki (np. WIBOR/WIRON) mogą rosnąć z wyprzedzeniem wobec decyzji RPP. - Czy warto teraz brać kredyt ze stałym oprocentowaniem?
Dla osób ceniących stabilność rat może to być korzystne rozwiązanie – zwłaszcza w okresie niepewności gospodarczej. Jednak należy dokładnie porównać dostępne oferty. - Czy kredyty będą jeszcze droższe w 2026 roku?
To zależy od sytuacji makroekonomicznej. Jeśli inflacja znów przyspieszy, a globalne stopy wzrosną – banki mogą dalej podnosić koszty kredytów, niezależnie od działań NBP.
